Skok technologii komunikacyjnych w ostatnich latach XX wieku stworzył bezprecedensowe możliwości wymiany idei, co może doprowadzić do odrodzenia geniuszu w XXI stuleciu. Jak to rozumiem? Wyobraźcie sobie, że Leonardo da Vinci, Hedy Lamarr, Mozart i Einstein żyją dzisiaj i że wszyscy mają dostęp do Internetu. Jakich odkryć i wynalazków można by się było po nich spodziewać! Ale nie musimy przywoływać zmarłych. Weźmy jak najbardziej żywe, żwawe, czasem wręcz nieznośnie ruchliwe i niespokojne dzieciaki, dajmy im dostęp do nowych technologii komunikacyjnych, a nasze szanse na odkrycie geniuszy jutra gwałtownie wzrosną. Zdobycze dawnych geniuszy mogą być wielkie, ale zapewne nie wszystko jeszcze widzieliśmy. Kto wie, może wszystko, co osiągnęli, było tylko przebłyskiem talentów, uzdolnień i możliwości twórczych, jakimi dysponują współczesne dzieci. Mamy szczęście. Nasze dzieci urodziły się we właściwym czasie i miejscu.