Wiercipięty
Chętnie się uczą i lubią nowe wyzwania. Rozprawią się z pracą domową z entuzjazmem rozbawionego szczeniaka labradora, a potem szczerzą zęby i krzyczą: „więcej!”. Jeśli ich apetyt nie zostanie zaspokojony, zaczynają się droczyć z kotem albo głupieją z nudów. Estradowcy: niekiedy (a prawdę mówiąc, całkiem często) psocą w szkole, bo potrafią czytać nauczycielom w myślach, wyprzedzają ich każde słowo i w końcu zdobywają nad nimi przewagę (biedni pedagodzy). Lubią gry strategiczne, jak szachy, i sporty indywidualne. Uwielbiają wygrywać. Rzadko zdarza im się przegrywać. Wizjonerzy: potrafią się po prostu „wyłączyć” i przestać słuchać. Tworzą gryzmoły, które na koniec przypominają szkice Michała Anioła albo wymyślają wszystko, co tylko da się wymyślić, od nowego modelu laptopa po rewolucyjny samochód. Robią to w przerwach wynikających z faktu, że już przed wiekami skończyli zadaną pracę, czego nauczyciel jeszcze nie zdążył spostrzec. Wszechstronnie obdarzeni: w tym roku zdobywają pierwsze miejsce w szkole zarówno w olimpiadzie matematycznej, jak i w konkursie poetyckim. W ubiegłym wy-
grali olimpiadę z fizyki. Są kapitanami drużyn sportowych i biorą lekcje gry na skrzypcach. W obsadzie szkolnego przedstawienia wylądowali w głównej roli (po raz kolejny). Rzadko bywają zapraszani na urodziny innych dzieci. Dla ich rodziców jest to niepojętą zagadką.